Chłopaki!

Lilypie Fifth Birthday tickers Lilypie First Birthday tickers

Wednesday 29 October 2014

:)

W przyszłym tygodniu drugie urodziny Dżuniora. Ja wiem, że zwyczajowo się mówi że czas szybko ucieka, no ale przecież na prawdę tak jest. Dopiero były jego pierwsze urodziny, dopiero byłam w ciąży, dopiero...
Tak jak w zeszłym roku wystrój pokoju, prezenty, były raczej randomowe i neutralne, tak w tym roku imprezka będzie zdecydowanie pod znakiem pewnej ciuchci. I jej kolegów i koleżanek. Szał zaczął się jakiś czas temu i radośnie trwa, wszystko z Tomkiem, o Tomku i przez Tomka. Bardzo użyteczną lokomotywę - między nami mówiąc. 
Jest nam dobrze, panicz rośnie i rozwija się koncertowo. Kiedy kilka tygodni temu byliśmy u lekarza w związku z oskrzelami Dżuniora - doktor na wejściu niemalże stwierdził że duży chłopaczek jak na swój wiek. Ha, i pomyślałby kto że wcześniaczek ;)
Charakterny, uparciuszek. Ale to chyba wiek na upartość. Nadziwić się nie mogę, jak przez ostatni rok rozwinął się fizycznie i psychicznie. Na przykład jakie ewolucje potrafi wyprawiać na rowerku  takim trzykolowym biegowym. Jazda do przodu to pikuś, młody umie też do tyłu, gwałtownie skręca, wieżdża przednią cześcią pod stolik, i siedząc tak robi coś przy stoliku, spryciarz. A to tylko jeden z wielu przykładów jego wielkiej pomysłowości. 
Jedyne co lekko mnie hmmm może nie niepokoi, ale zastanawia to to, że nie chce gadać. I tak jest postęp bo jeszcze jakiś czas temu poproszony o powtórzenie czegoś się wściekał. Teraz się śmieje, ale mówić nie chce. Mamy opanowane od dawna Eda - na psa, Ma - na nie ma, A - na tak i chyba Ne - na nie. Na mnie mowi ama, ale używa też tego w innych sytuacjach. I to chyba na tyle..... No, ale z tego co czytalam to panicz ma jeszcze na gadanę czas - i na razie tego się trzymam. 
A tak to.... Synuś jak malowany :D aczkolwiek znowu z katarem i kaszelkiem. Taki wiek? Jesień? Jak był młodszy dużo mniej chorował :( Mam nadzieję że do urodzin wróci do formy :>

No comments:

Post a Comment