Niby niewiele szykujemy, bo spędzamy Święta we trójkę zaledwie ( jedni Dziadkowie daleko, drudzy chorzy, ciocia miała inne plany), a jednak dzień poleciał za szybko. Dżunior zaliczył spacer, bo każdą odrobinę słońca należy wykorzystać, pomalował pisankę, i po dniu. Mam nadzieję że pogoda jako tako nam dopisze w najbliższe dwa dni i może chociaż będzie okazja do jakiejś niewielkiej wycieczki....
Pytanie konkursowe: którą pisankę malował młody panicz... ;)
No comments:
Post a Comment