Chłopaki!

Lilypie Fifth Birthday tickers Lilypie First Birthday tickers

Friday 21 June 2013

Co z tym glutenem?

Dwuniesiéczny okres tak zwanej ekspozycji na glutem minął nam 15. czerwca. I tu zdania są podzielone, jedni twierdzą że już nie ma co pilnować i normalnie dawać, inni natomiast żeby powoli zwiększać dawki. Czytam, głowa mi puchnie i ręka się trzęsie przed nasypaniem trzeciej miarki kaszki zawierającej gluten do butelki. Młody panicz nie miał i nie ma żadnych niepożądanych reakcji, swoją kaszkę glutenową lubi i sama nie wiem czy już mu ją podawać samą czy dalej mieszać z bezglutenową (chodzi o ilość). Dobrze, że cała ta wiedza jest dostępna w sieci ale z drugiej strony z nadmiaru sprzecznych informacji dostaję na głowę. A lekarza nie spytam bo w tym pogańskim kraju nie mają pojęcia wprowadzanie glutenu. Po prostu jest powiedziane że po szóstym miesiącu hajda, hulaj dusza. A ja się modlę nad każdym gramem jak głupia.

U mnie waga spada powoli acz metodycznie, tylko po chyba trzech latach niepalenia zaczęło mnie okropnie ciągnąć do fajek. Jedyne co mnie powstrzymuje to Dżunior w domu. Bo tak to już bym kopciła pewnie. Waham się jeszcze nad e-papierosem, bo kurczę głód jedzenia mi nie dostwiera, za to ten odruch zapalenia.... Dużo lat temu fajki były moim najlepszym kumplem podczas diet, pewnie to stąd... Wrrrrr.

No comments:

Post a Comment