Chłopaki!

Lilypie Fifth Birthday tickers Lilypie First Birthday tickers

Saturday 1 June 2013

Dzień Dziecka.

... się oczywiście odbył. Na całego, że tak powiem :) No, ale to w końcu pierwszy Dzień Dziecka Dżuniora, więc feta musiała być :D

Dzień ów spędziliśmy w parku, ogrodach, na farmie.... Parczek fascynował młodego panicza o tyle że z zapamiętaniem ogryzał swojego trampka, oraz zjadł z dużym apetytem deserek - skoro nie udało się pożreć obuwia ;D Deserek był w dużym słoiku (190g.) ale okazało się być troszkę za mało więc doprawił soczkiem jabłkowym i dopiero potem był gotowy na dalsze zwiedzanie. Dalej były ogrody, ale te znowu Dżunior przespał, ukojony posiłkiem...
No a potem farma, i tu nastąpiło apogeum paniczowej radości :D Wybuchł tak głośnym rechocikiem na widok kóz, że nas tym wprawił w nieopanowaną wesołość :D Karmiłam te kozy i karmiłam a mały śmiał się i śmiał. Zrobnym zainteresowaniem obdarzył także kury i gęsi, na konia się zapatrzył jak zahipnotyzowany i gapił się tak póki koń nie poczuł się nieswojo i nie zniknął w stajni ;) Za to osły, reniferek ani świnie nie zrobiły na nim żadnego absolutnie wrażenia...

No a potem oczywiście sklep z zabawkami, ha ;) w końcu dzień dziecka :>
Napatoczyła się Ikea, i obkupieni w zabawki wylądowaliśmy w ich restauracji. I powiem szczerze, miłe to było doświadczenie pod kątem małego patrząc. Stanowisko z mikrofalą, pięcioma podgrzewaczami aventu, dla starszych dzieci plastikowe naczynia i sztućce, ba, nawet jednorazowe śliniaczki mają. A do obiadu dla rodziców dają gratis słoiczek hippa dla malucha. No, ale mleko akurat mieliśmy swoje więc skorzystałam tylko z podgrzewacza ;) A Dżunior dostojnie, bo to już duży chłopak, posadzony w wysokim krzesełku  oszamał calutkie mleko podczas gdy my jedliśmy swój obiad :) Pełna kulturka :D

Tu prezencik Dżuniorowy:


A co do zdjęć z wycieczki to ograniczę się, jako że to blog synusia tylko do zwierzątek, bo skoro parczki i ogródki go nie interesiły... ;)




Number one Dżuniora ;)




I na koniec mały wtręt, mój number one :DD



Niech żyje Dzień dziecka :D

No comments:

Post a Comment