Chłopaki!

Lilypie Fifth Birthday tickers Lilypie First Birthday tickers

Wednesday 31 July 2013

Ech i sierpień za pasem.

Co mnie wcale właściwie nie cieszy, bo muszę podjąć jakieś decyzje i działania. Odnośnie pracy, najbliższej przyszłości. Rzucić obecną czy do niej wrócić, jeśli nowa to jak gdzie kiedy. Oddanie Dżuniora na cały dzień do żłoba generalnie w grę nie wchodzi. Może na parę godzin? A może to ja powinnam pracować w nocy? Tylko gdzie tu jeszcze sen zmieścić... Martwi mnie to i spać nie daje a najgorsze to że nic sensownego nie mogę wymyśleć.
A młody panicz namiętnie trenuje wstawanie kiedy tylko może, mam wrażenie że szybciej zobaczę jak chodzi niż jak raczkuje. To drugie go w ogóle nie interesuje, pełza z szybkością światła i to mu najwyraźniej wystarcza do szczęścia. Dalej odrzuca mleko za to nie trafiło się jeszcze nic z mojego talerza co by mu nie podeszło. Z tym nie ma żadnych problemów.
Lato ustąpiło miejsca swojskiej zimniej i deszczowej jesieni, więc dzisiejszy spacer pod folią, mały tak śmiesznie próbował łapać krople ;)

No comments:

Post a Comment