Chłopaki!

Lilypie Fifth Birthday tickers Lilypie First Birthday tickers

Tuesday 16 July 2013

Help ;)

Bal na dudach trwa. Mąż stwierdził parę dni temu że Dżunior po prostu był dla nas za dobry i nas to rozpieściło. A teraz zachowuje się jak klasyczne niemowlę i dla nas to szok ;) Może. W każdym razie momentami mam ochotę rwać z głowy te swoje siwe włosy.
Dziś na przykład, aby daleko przykładów nie szukać ;), młody panicz spał 20 minut przed południem, potem ok do popołudnia, a potem im bardziej się robił śpiący tym mocniej awanturował i za chiny nie chciał zasnąć. Padł na mojej klacie przed osiemnastą, po to tylko by obudzić się po pół godzince. No żesz.
Mleko dalej niekoniecznie. Do wczoraj prawie w ogóle, dziś rano łaskawie zjadł oba śniadania.
Szczęśliwie lubi te słoiczki.... Plus po swoim obiedzie rzucił się na nasz i wchłonął calą miseczkę naszej kaszy mazurskiej w sosie pomidorowo serowym i kurczakiem. Mamusiu, jak on to szamał z apetytem.
Wczoraj go dokarmiałam serem białym, bo to niejedzenie mleka leży mi na wątrobie :/
Moja dieta leży nadal, nie jestem w stanie w obecnych warunkach narzucać sobie reżimu. Głupio robię, wiem, ale i tak słabo znoszę humorki synusia. Pffff.

No comments:

Post a Comment