Dżunior z pozycji na czworaka uniósł zadek w górę i postawił stopę na podłodze. Wstrzymałam oddech bo wyglądało jakby wstawał, ale nie ;) jeszcze nie dziś. Ale cóż za postęp!
A dziś byl dzień ojca z synem, a ja sobie wybyłam na zakupy i do fryzjera :) raz na jakiś czas to sama przyjemność. Panowie spędzili miło czas i ja też. Ale najfajniej było wrócić do domu ;)
No comments:
Post a Comment