Chłopaki!

Lilypie Fifth Birthday tickers Lilypie First Birthday tickers

Monday 25 November 2013

Wespół w zespół.

Czyli rzecz o Dżuniorze i psie. 
A dobrało się to towarzystwo w korcu maku. Kwestia dokarmiania zwierza jest znana, warto dodać tylko że ostatnio Młody panicz spogląda nam niewinnie w oczy, a w tym samym czasie rączka z przysmakiem w dół prosto do psiej paszczy. Niby wie, że nie wolno :P a psiur też wie, że bez pozwolenia nie można, no ALE jeśli czestują...

Za to dziś już mnie osłabili zupełnie. Pies uwielbia piłeczki. Dżunior piłeczek ma sporo, ale psu ich nie wolno brać bo niszczy. Pies wie, że nie wolno, ale czasem pokusa jest silniejsza. Tak jak dzisiaj rano.. Pies łaps za piłeczkę, ja że wypluj i nie wolno, odzyskaną piłeczkę kładę obok młodego panicza. A ten łaps piłeczkę, podchodzi do psicy i wkłada jej w mordę. Pies- wyraz twarzy "nie chcę ale muszę". Kazałam oddać i tym razem wrzuciłam piłkę do kosza pełnego zabawek. W tym momencie Dżunior, obserwujący zajście, poderwał się, dał nura do kosza, bezbłędnie wyłowił tą samą piłeczkę, do psa, do mordy. Siadłam.. 
Powtórzyłam operację kilkukrotnie aż mi się znudziło i okrągły przedmiot pożądania po prostu schowałam ku nieopisanemu żalowi uroczej parki. 


No comments:

Post a Comment