Chłopaki!

Lilypie Fifth Birthday tickers Lilypie First Birthday tickers

Saturday 9 February 2013

Zakupy.

To to my lubimy ;) Co prawda Dżunior pod koniec urządził awanturkę, zmęczył się biedaczek bieganiem po sklepach... Ale za to został obdarowany matą edukacyjną i gryzaczkami. Ani jedno ani drugie jeszcze go specjalnie nie zachwyca, ale mam nadzieję że to już tylko kwestia dni. Chłopinek dostał jeszcze blender, ale tego podarunku w ogóle nie docenił, w przeciwieństwie do mnie. Po pierwsze wielkimi krokami zbliża się dzień w którym młody zje swoją pierwszą marcheweczkę i mnie to cieszy, a po drugie sprytne to urządzonko nie tylko blenduje ale także sieka i ubija. Żegnaj siekanie cebuli nożem :D Znaczy, cebula nie dla małego jeszcze ;) Do listy można jeszcze dodać pieluchy w mega promocji (hura!). Dżunior wyrasta z rozmiaru drugiego, więc dzisiejsze pieluszki to już trójeczki. Będzie ich ze dwieście, mam nadzieję że zdąży zużyć zanim wyrośnie ;)

Tak, to był szalenie obfity w zakupy dzień :)

No comments:

Post a Comment