Chłopaki!

Lilypie Fifth Birthday tickers Lilypie First Birthday tickers

Monday 27 January 2014

Posiłek lepiej smakuje z przyjaciółmi ;)

Na przykład z dwiema uroczymi żyrafkami. Pisałam już że Dżunior ma fazę na zwierzątka? ;) Ostatnio posiłki przebiegają w miarę sprawnie tylko gdy młody panicz nie czuje się osamotniony :P Zanim usadzę młodziana w krzesełku wybieram i kładę na tacce towarzystwo. Nie wiem czy to bardzo pedagogiczne jest, ale uważam że na pewno bardziej niż wrzaski znudzonego posiłkiem dziecka. Skoro jedzenie ma się kojarzyć przyjemnie i przebiegać płynnie i bez stresów, proszę bardzo, żyrafo zapraszam do stołu!
Kadr z dzisiejszego podwieczorku:


A dziś szef kuchni znaczy ja zapodał(a) Dżuniorowi poranny wypiek z masełkiem, wypiekiem tym jest Irish Soda Bread. Pierwszy raz piekłam, fajny myk, ten chlebek. I żadnego wyrastania, czekania. Lubię to :D Młody panicz też nie gardzi z tego co widzę, a że już kończy to biegnę po mandarynkę. 
Swoją drogą jak widzę z jakim dzikim apetytem młody pochłania pomarańcze i mandarynki, to widzę siebie w ciąży ;) Był taki jej etap że brzydko mówiąc zażerałam się cytrusami w nieprzyzwoitych ilościach i nic innego mogło nie istnieć. Wychodzi na to, że miłość do pomarańczek Dżunior podłapał już w życiu płodowym ;D




No comments:

Post a Comment